- 2022-07-20
- Zdrowie
Już w starożytności konopie stosowano w leczeniu migren i bólów głowy, których współcześnie, według danych Światowej Organizacji Zdrowia, doświadcza co najmniej raz w roku niemal 50% populacji osób dorosłych. Przez długi czas nie do końca było wiadome dlaczego te rośliny były i są tak skuteczne – dopiero w ostatnich latach naukowcy odkryli przyczyny. Mianowicie, badania opublikowane w 2016 roku przez Skaggs School of Pharmacy and Pharmaceutical Sciences w University of Colorado, miały na celu przyjrzeć się skutkom inhalacji i spożywania konopi u osób cierpiących na migrenę. Wyniki potwierdziły to, czego poprzednie badania wykonywane na przestrzeni wielu lat nie były w stanie.
Naukowcy przejrzeli raporty 121 poddanych obserwacji uczestników badania i zebrali następujące informacje:
- Średnia liczba bólów głowy pochodzenia migrenowego występujących w ciągu miesiąca zmniejszyła się z liczby 10,4 na 4,6;
- Prawie 40% badanych zgłosiło pozytywne efekty;
- 11,6% uczestników stwierdziło, że dzięki konopiom bóle głowy pochodzenia migrenowego całkowicie ustały;
- Około 85% badanych zgłosiło, że odkąd zaczęli zażywać konopie, częstotliwość migren znacznie zmalała;
- Zaledwie niecałe 12% nie zauważyło żadnych zmian.
Według badań najskuteczniejsze i najszybsze efekty daje metoda inhalacji konopi. Natomiast spożywanie ich, tak jak przypuszczali naukowcy, wydłuża czas oczekiwania na rezultaty w postaci ulgi oraz daje większe prawdopodobieństwo wywołania negatywnych skutków ubocznych, takich jak senność, czy nadmierna euforia (co odnotowano u 11,6 uczestników).
Naukowcy przeprowadzający wcześniejsze badania na temat wpływu konopi na leczenie migreny próbowali wykazać (i przede wszystkim zrozumieć), dlaczego konopie faktycznie pomagają uporać się z bólem. Wysnuli hipotezę, że dzieje się tak przez niedobory endokannabinoidów w układzie endokannabinoidowym i aktywację zawartych w nim receptorów CB2. Finalnie, wyniki badań niestety nie odpowiedziały na zadane pytanie, ale przyczyniły się za to do spopularyzowania tematu i tym samym zwiększenia liczby badań wspierających stosowanie konopi jako leku na wszelakie bóle głowy, biorąc pod uwagę, że podczas obserwacji u ponad 85% uczestników odnotowano zmniejszenie częstości migren.
Kolejnym orzechem do zgryzienia w tej dziedzinie badań jest ustalenie, które kannabinoidy (czyli związki organiczne zawarte w konopiach) i metody dostarczania konopi do organizmu są najskuteczniejsze w kuracji bólów głowy i migren. Dopóki się tego nie dowiemy, będziemy musieli polegać głównie na niepotwierdzonych naukowo dowodach, ponieważ do tej pory nie przeprowadzono żadnych standardowych badań klinicznych potwierdzających czy też negujących właściwości lecznicze konopi względem różnorodnych bólów głowy.